niedziela, 10 marca 2013

sd czapa

 to moja odpowiedź  na  mega duże czapy, 
 które w jesienno - zimowych kolekcjach na ten rok,  można było zobaczyć u Gilesa
 i Victorii Beckham. 
Całość kolekcji  na style.com



Nie jest aż tak duża, ale wszystko zależy od tego jak się ją nosi.  Dół, robiony na okrągłych drutach nr 9, z Felted Tweed Rowana, wyżej to już, dodatkowo dodane, 2 nitki farbowanej przeze mnie polskiej, gryzącej wełny - pozostałości  szarej pofarbowanej na granat
Dla ocieplenia klimatu - sikorki buszujące w świerkowych szyszkach. 

5 komentarzy:

  1. Fatalna i bardzo ale to bardzo nietwarzowa czapa, w niczym nie przypominajaca pieknego kolorowego pierwowzoru Gilesa. W dodatku welna bardzo gryzace wiec ten helm nie nadaje sie wogoel do noszenia. Nie ma sie czym chwalic.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy przypadkiem nie mówiłaś, że spadasz i nieprędko tu znowu zajrzysz?:) A czapa w sam raz na dzisiejsza aurę, czyli sypiący śnieg.

      Usuń
  2. A mnie ciągle zachwyca niesamowita lekkość Doroty w łączeniu włóczek o różnych fakturach! Ja tej lekkości nie mam i zazdroszczę, ale pewnie dużo tu daje doświadczenie. Dlatego mnie się ta czapa podoba! Jest bardzo oryginalna no i nikt inny takiej nie ma :)

    OdpowiedzUsuń
  3. podoba mi się ten nietypowy projekt :)

    OdpowiedzUsuń